„Gorzko, gorzko” Joanny Bator to opowieść o pragnieniu miłości i wolności, które dojrzewa w życiu i marzeniach czterech pokoleń kobiet.Joanna Bator pisze o kobietach i dla kobiet bez popadania w banał i tanie sentymenty. To najczęściej opowieści naznaczone traumą, i cierpieniem ale mimo wszystko dające nadzieję na przyszłość. W „Gorzko, gorzko” autorka osiągnęła mistrzostwo. To powieść kompletna, która zabiera czytelnika w świat czterech pokoleń kobiet, ośmielających się marzyć, wierzyć w miłość i brać z życiem za bary. Każda z nich ma swój Everst (a raczej Kilimandżaro) na które chce dotrzeć, potykając się po drodze i dotkliwie raniąc. Jak nikt inny potrafi ona zajrzeć w głąb kobiecej duszy i przelać na papier historie, w których każda z nas może odnaleźć cząstkę siebie – swoich przeżyć, emocji i pragnień.Prababka, córka, wnuczka, prawnuczka. Bo Bator napisała sagę czy – jak to określa najmłodsza przedstawicielka rodu, Kalina, jednocześnie narratorka – patchwork na cztery historie.