Dziobak literatury. Reportaże latynoamerykańskie

Okładka książki.

Opracowanie zbiorowe
Dziobak literatury. Reportaże latynoamerykańskie

Rok wydania: 2022
Wydawnictwo: Dowody na istnienie
Liczba stron: 380
Źródło opisu: https://www.empik.com/

Dziobak to bardzo dziwny ssak: ma dziób kaczki, włosy wydry i ogon bobra. Poza tym wydziela jad i składa jaja. Dziobak jest po trosze kaczką, po trosze wydrą lub bobrem, ale żadnym z tych zwierząt do końca. I właśnie reportaż latynoamerykański jest jak taki dziobak: czerpie z wielu gatunków – używa środków stylistycznych typowych dla prozy literackiej, konstruuje bohaterów jak w dramaturgii, syntetyzuje jak w poezji, surowo obserwuje jak w dziennikarstwie – ale jest oddzielnym bytem.

W tym zbiorze nie ma opowieści jedynie o narkotykach, nierównościach społecznych i przemocy, czyli o wszystkim tym, czego spodziewamy się po reportażach z Ameryki Łacińskiej.

Są zupełnie o czym innym:

  • o peruwiańskiej tożsamości narodowej wyrażanej w słabości do napoju o „kolorze sików i smaku gumy do żucia”,
  • o urugwajskich Hitlerach, którzy nie wstydzą się swojego imienia,
  • o brazylijskim miasteczku bliźniąt, w którym jedynacy są nieszczęśliwi jak nigdzie indziej na świecie i które ma swoją mroczną tajemnicę,
  • o wystawianym raz do roku krześle, na którym siedział Che Guevara, zanim został zastrzelony w boliwijskiej wiosce,
  • o Czilangopolis – mieście Meksyk – w którym żyje tak dużo ludzi, że nie sposób ich zliczyć, ale i nikt nie ma wrażenia, że zbywa właśnie on,
  • o błaźnie, który jest równie tradycyjnym gościem na pogrzebach w Kolumbii jak płaczki,
  • o urugwajskiej poetce, która jeszcze przed dwudziestką pisała: „Każdy jest owocem dojrzewającym do swojej śmierci”,
  • o Caracas – mieście, w którym Martín Caparrós zrozumiał, jak ważne jest zdanie: „Daj znać, jak dojedziesz”,
  • o rozbieganych cieniach, które nafaszerowały gangstera Crayolę ołowiem, doprowadzając do jednego z najbrutalniejszych aktów przemocy w Salwadorze,
  • o Auguście Pinochecie i jego największej w Chile bibliotece oraz o Garcíi Márquezie w fotelu dentystycznym.

Opowiadać o banale w niebanalny sposób – oto wyzwanie dla reportażu latynoamerykańskiego. Dostrzegać niezwykłość w tym, co zwykłe – oto jego cel.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Facebook